Archiwum 20 sierpnia 2004


sie 20 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Sama pośród zielnych drzew...sama posórd wysokich drzew...nerwowo szukała drogi powrotnej...wykonywała co raz bardziej nerwowe ruchy...chciała na wolność..pomimo tego że była wolna..chciała więcej...tylko te drzewa ze wszystkich stron...a za nimi mrok...miotala się jak pijany zając...zdecydowanym krokiem skierowala się w strone mroku...najpierw mgla niczym kołdra oplatała jej zmarznięte ciało...ztapiała się dalej i dalej...w pewnym momencie ziemia osunęła suę, spadła..dpadała, uderzala o wystające skały....zginęła...wybrala złą drogę...

blue_sky : :
sie 20 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Jedli kolacje, uśmiechali się do siebie, ukradkiem rzucali spojrzenia pili wino...wiadomo było co będzie po kolacji, ale wszystko bardzo szybko się zmieniło...wystarczył jeden tel...jeden głupi tel...który wszystko zniszczył...i siedzi teraz sama, nie może zasnąć, pali jednego papierosa za drugim tonąc w papierosowym dymie wino też się już kończy a on? A on pojechał do jakiejś gówniary której zachciało się uciec z domu....a on stwierdził że musi jej pomóc...zachciało mu się znajomości z czata...to teraz niech pomaga...wiem że prędzej czy później coś złego się stanie to tylko kwestia czasu...dni może godzin a może minut...

blue_sky : :