Archiwum sierpień 2004, strona 1


sie 27 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Zrobiła wszystko co miała zrobić, z utęsknieniem czekała na sen, ale nie nadchodził, energia ją ropierala...teraz taka sielanka będzie trwała jeszcze kilka dni...nie może sobie pozwolić na chwile wytchnienia, bo wie że nie będzie wstanie zrobić nic następnego dnia gdy to przerwie...nikt nie zaważa co się z nią dzieje...najbliższe osoby też nie o ile je takowymi można nazwać...mają swoje sprawy ona też swoje ma...

blue_sky : :
sie 26 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

Chciała coś zrobić...chciała jeszcze ten jeden raz....odłożyć to na później...zbyt dużo spraw miała na głowie by poświęcić temu wystarczająco dużo uwagi...by wystarczająco dobrze się skupić by wszystko zrozumieć i zapamiętać...na jutro wszystko miało być zrobione...nic nie mogło być na odwal...ciało i umysł odmówiły posłuszeństwa, ani kawa, ani papierosy nie spisywały się tak jak kiedyś....za bardzo była wyczerpana by to mogło ją pobudzić do życia...sięgnęła po coś innego...teraz tryska energią...zdąży ze wszystkim...tylko za jaką cenę?

blue_sky : :
sie 26 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

Pada deszcz...a ona otoczona komputerami i sterta papierów popija gorącą kawę w ulubionym kubku...co jakiś czas spogląda na zachmurzone niebo...taka pogoda powinna wprowadzać ją w wisielczy nastrój...ale nie...uśmiecha się z lekką ironią...licząc na to że brud jaki jest na tym świecie zostanie zmyty właśnie przez ten deszcz...gdyby się tak działo z każda ulewą...gdyby każdy człowiek....gdyby każda duszyczka stawała się czystsza dzięki takiemu deszczowi o ile świat byłby piękniejszy....

blue_sky : :
sie 26 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Ranek...przetrwała noc...wschodzące słońce oświetlało jej zmarnowaną twarz...noce wydają się tak długie a za dnia...no właśnie...nie ma czasu na nic...każdy ruch trzeba wykonać jak najszybciej i z jak najlepszym efektem....czasami tylko znajduje się między jawą a snem...a raczej koszmarem...nie pamięta jak wyglądają te dobre beztroskie sny...teraz zamiast śmiać się i cieszyć, zamknięta jest i niedostępna jak czarna księga, do której nikt ze śmiertelników nie ma dostępu...nikt z tych którzy są po tej dobrej stronie lubi są nieświadomi...ktoś ją tam uwięził...sama tego chciała...lecz była zbyt słaba by się wydostać...

blue_sky : :
sie 25 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Wydawało się że wszystko w porządku, że opanowała...wyrzuty sumienia jakie nią targały...ale to tylko złudzenia... przychodzi do domu późną nocą, nie zapala świateł...by nie oglądać siebie...długo nie będzie mogła zasnąć...sięgnie po kieliszek wina  i papierosa...utopi się w marzeniach...będzie sobie wyobrażała jak to będzie tam... w tamtym miejscu które dziś odkryła...i do którego się uda gdy tylko zniszczy kolejnego człowieka...budzi się szybko...marzenia odpływają jeszcze szybciej...i znowu jest sama...znowu łza spływa jej po policzku...znowu te wyrzuty sumienia....

blue_sky : :