Komentarze: 1
Przeszywający ból obudził ją po 3, nie mogła już zasnąć, nie mogła nic...nie dała rady wstać po leki...czekała aż ktoś poda...zbyt wielu ludzi wczoraj oskarżyła a dziś spotkała ją kara... u niej to reakcja łańcuchowa....
Przeszywający ból obudził ją po 3, nie mogła już zasnąć, nie mogła nic...nie dała rady wstać po leki...czekała aż ktoś poda...zbyt wielu ludzi wczoraj oskarżyła a dziś spotkała ją kara... u niej to reakcja łańcuchowa....
Rano piję kawę, zapalam kolejnego papierosa...budzę się ze snu...obdarta ze swoich marzeń, ze snów, które kiedyś były...on mnie zna...wie wszystko....jestem jak otwarta księga, którą zawsze może zamknąć i odrzucić w kąt...od niego teraz będzie zależało co zrobi a może ode mnie czy mu na to pozwolę....kocham...
Widząc mnie wściekała się...obserwowała każdy mój ruch...zachowywała się jak dziewczynka z przedszkola, która by zwrócić na siebie uwagę ośmieszała swoją osobę, chciała wzbudzić, zazdrość, litość, pożądanie i uśmiech jednocześnie...a ja byłam z nim a on z kim? Ze mną, a może dla niej?
Nie zawsze było tak jak wydawało Ci się....zastanów się czy jest tak, czy tak jak chcesz...oddawałam wszystko...by utrzymać ten stan...oczy widziały to co chciały...wierzyłam w każde Twoje słowo...koleżanki zazdrościły mi...potrafiłeś się zaprezentować...potrafiłeś przyciągnąć uwagę...nie widziałeś piękna i wdzięku...widziałeś to co chciałeś, pieniądze...myśli wciąż błądzą wokół tamtych wspólnych dni... wokół tamtych dni, kiedy ślepo wierzyłam i ufałam Ci...nie robiłeś nic prócz tego by wszędzie mieć zysk, nie robiłeś nic by to zmienić...miałeś szanse by to zmienić, kiedyś chcieliśmy zrobić to razem mi się udało Tobie nie...nie chciałeś...nie mów już nic...tak będzie lepiej...
Można kogoś nienawidzić z miłości? Okazuje się że można o ile to miłość a nie chęć posiadania....każdego dnia karcona, za każde słowo...za każdy czyn...on wie lepiej, to nie jej pisane jest być przywódcą...nawet jeśli ma coś do powiedzenia musi zachować to dla siebie dla świętego spokoju...powie to czasami z zamkniętymi ustami...zostanie to w jej głowie na zawsze...razem z bóle, i strachem przed jutrem....zapala papierosa...zatapia się w dymie z kieliszkiem wina obok to ją uspakaja, może tym razem zaśnie?